Wczoraj inwestorzy nie mogli narzekać na nudę. Wysyp danych o charakterze makroekonomicznym oraz zmienność na głównie granych parach walutowych stanowiły doskonałą pożywkę dla wielbicieli mocnych wrażeń.
Wtorek rozpoczął się od silnych ruchów na EUR/CHF. Para która od 2 tygodni cechuje się znaczną zmiennością również wczoraj imponowała jeśli chodzi o zakres dziennych ruchów. W ciągu niemal dwóch godzin mogliśmy zaobserwować atak na dzienne maksima (1,038) by zaraz testować intradayowe minima (1,009). Takie zachowanie, oderwane od jakichkolwiek makroekonomicznych przesłanek, przełożyły się na inne pary walutowe z frankiem szwajcarskim. Chyba nie trudno zauważyć, że wahania kursu CHF/PLN 4,07 na 4,18 w ciągu jednego dnia są w stanie podnieść ciśnienie posiadaczom kredytu w tejże walucie.
Rynki na dobre obudziły się w dniu wczorajszym o godzinie 14.30. Mieliśmy wtedy do czynienia z publikacjami o charakterze makroekonomicznym. Na początek zaprezentowane zostały zamówienia na dobra trwałego użytku w USA. Wskazanie (-3,4% m/m) okazało się znacząco gorsze od konsensusu oczekiwań analityków (0,5% m/m). Reakcja rynkowa była niemal natychmiastowa i oznaczała wyprzedaż dolara. W efekcie kwotowanie głównej pary walutowej (EUR/USD) w krótkim czasie osiągnęło poziom 1,14. Na uwagę wskazuje również fakt, że inwestorzy potraktowali wczorajszy kalendarz makroekonomiczny nieco wybiórczo. Odwrotu od amerykańskiej waluty nie były wstanie powstrzymać dane o pozytywnym wydźwięku, zaprezentowany indeks Conference Board (odczyt 102,9 wobec oczekiwań 95,1), a także sprzedaż nowych domów (481tys. wobec szacunków na poziomie 450tys.).
W dniu dzisiejszym kalendarz wydarzeń makroekonomicznych jest niemal pusty. Jedyne istotne dane napłyną na rynek o godzinie 20. W USA zaprezentowana zostanie wtedy decyzja FOMC w kwestii stóp procentowych. Próżno czekać na zmiany ich wysokości. Znacznie ważniejsze pozostają same komentarze dotyczące posiedzenia FOMC. Rynki od dłuższego czasu grają pod zakończenie QE3 (które stało się już faktem) i początek podwyżek stóp procentowych w USA, a co za tym idzie każda rynkowa spekulacja o przyspieszeniu czy też opóźnieniu tego procesu znajduje swoje odzwierciedlenie w wycenie amerykańskiej walut. Niestety dane napłyną na rynek już po zakończeniu sesji na europejskich parkietach, a co za tym idzie ich prawdziwy wpływ na rynek walutowy poznamy dopiero w czwartek.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 26.10.2014 do 28.01.2015
Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Kurs po chwilowej konsolidacji w okolicach 4,3000 spadł poniżej 4,2000. Obecnie mamy do czynienia z korektą tego ruchu. Opór stanowić będzie 4,2375 czyli 61,8% zniesienie Fibonacciego, w przypadku kontynuacji ruchu spadkowego wsparciem będzie 4,1850.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 07.2008-01.2015
W przypadku franka zrezygnowaliśmy z analizy na wykresie 3 miesięcznym, bo przy ostatniej skali ruchów nie ma to sensu. Wykres wieloletni pokazuje wyraźnie kształtowanie się kanału wzrostowego na tej walucie, a ostatni ruch bardzo dobrze się wpisuje w tą tendencje. Opór długoterminowy, gdyby formacja ta miała być kontynuowana, znajduje się w okolicach 4,5500, jednakże jest wiele przesłanek fundamentalnych sugerujących że nie osiągniemy tych poziomów.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 26.10.2014 do 28.01.2015
Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i po drobnych korektach dalej rośnie. Techniczny opór znajduje się obecnie na 3,7890 czyli ostatnim maksimum, wsparciem jest poziom 3,7200.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 26.10.2014 do 28.01.2015
Funt podobnie jak inne waluty znajduje się w trendzie wzrostowym. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum na poziomie 5,6880. Wsparciem jest linia łącząca minima ostatnich tygodni w okolicach 5,6000.