Rynek wzrósł w piątek o ponad 1% po znacznie gorszym od oczekiwań raporcie o zatrudnieniu. Po zamknięciu rynku miałem w tle program telewizyjny o tematyce finansowej i usłyszałem, jak prowadzący stwierdził, że ten rajd nie miał dla niego sensu:
"Ludzie pytają mnie, gdy chodzi o Wall Street, czy żyją w swoim własnym małym świecie, w swoim własnym małym kokonie, że widzą te wszystkie protesty na uczelniach, że widzą te wszystkie inne zmartwienia, a były prezydent jest teraz sądzony...".
Jak widać, on i jego zwolennicy byli dość zdezorientowani piątkowym rajdem 1%+. A jeśli ktoś śledzi tego typu wiadomości pod kątem swoich oczekiwań rynkowych, to nie mam trudności ze zrozumieniem takiego zdezorientowania. Nic z tego, co zauważył gospodarz programu telewizyjnego, nie ma znaczenia dla rynku.
-----------------------------------
Szukasz akcji z szansą na wysokie wzrosty? Gotowych strategii inwestowania na giełdzie, modeli wspartych AI, wartości godziwej spółek polskiego parkietu?
Subskrypcja miesięczna na aplikację to jedyne '8,54EUR' z KODEM PROM23 na subskrypcję roczną i dwuletnią.
Akcje niedowartościowane, pełen portfel największych ekspertów inwestowania, portfele rebalansowane co miesiąc - nie możesz tego przegapić!
-----------------------------------
W międzyczasie poinformuję również, że tytuł mojej analizy dla subskrybentów w czwartek po południu brzmiał "Looking For Another Rally" i opierał się na tym, co ma znaczenie dla rynku.
Jestem przekonany, że są tacy, którzy mogą przeinaczyć piątkowe wiadomości, aby uzasadnić i spróbować wyjaśnić piątkowy wzrost o ponad 1%. Ale rozsądna osoba musi dojść do wniosku, że takie wyjaśnienie jest podobne do drapania się po lewym uchu prawą ręką i przechodzenia przez czubek głowy.
Jednak nikt, kto śledził rynek akcji w ciągu ostatnich kilku lat, nie był odporny na środowisko dziwacznego świata, które widzieliśmy. Rynek akcji osiągnął dno w październiku 2022 r. po znacznie gorszym niż oczekiwano raporcie CPI i od tego czasu nie oglądał się za siebie. Ponieważ wszyscy obwiniają rosnące stopy procentowe za spadek rynku o ponad 1300 punktów z najwyższego poziomu na początku 2022 r., rynek odnotował obecnie prawie 1800-punktowy wzrost z tego niskiego poziomu, aby osiągnąć nowe rekordy wszechczasów pomimo wyższych stóp procentowych.
Tak, więc, gdyby ktoś miał odpowiednio kwestionować, czy to stopa procentowa w ogóle spowodowała naszą akcję rynkową, to byłby dość zdezorientowany próbą wyjaśnienia ostatnich dwóch lat akcji rynkowej. Jednak świat analityków był dość wszechobecny w głoszeniu, że to stopy procentowe napędzają nasz rynek.
Moim zdaniem albo są oni jawnymi kłamcami, albo po prostu nie przejmują się faktami, kiedy przedstawiają swoje "analizy". Muszę założyć, że jest to ten drugi przypadek, ponieważ chęć powiązania bieżących wiadomości z akcją rynkową jest po prostu zbyt silnym czynnikiem analitycznym, który powoduje, że większość odrzuca wszelkie obiektywne analizy lub rozumowanie. Tak, więc często widzimy zniekształconą analizę rynku w celu dopasowania kwadratowego kołka do okrągłego otworu.
Działania rynkowe w ciągu ostatniego roku skłoniły analityków opierających swoje prognozy na stopach procentowych do spekulacji, że wzrost, który obserwowaliśmy od najniższego poziomu z października 2022 r., był spowodowany zamiarem obniżenia stóp procentowych przez Fed. Jednak rynek wzrósł o ponad 1700 punktów i nie widać obniżki stóp procentowych.
Co więc robi świat analityków? Oczywiście modyfikują swoją narrację, próbując wcisnąć kwadratowy kołek w okrągły otwór. Tak, więc teraz czytam artykuły twierdzące, że Fed nie zamierza podnosić stóp procentowych, co spowoduje wzrost rynku (ciężkie westchnienie). Co się stało z intelektualną uczciwością? Wydaje się, że uschła na winorośli i nikt nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, a może nawet nikogo to nie obchodzi.
Zadaniem inwestora jest obiektywne zrozumienie rynku w celu utrzymania się po właściwej stronie akcji rynkowej. Niestety, większość inwestorów podąża za fikcyjnymi teoriami rynkowymi, ponieważ dzięki temu czują, że mają pewną kontrolę nad rynkiem, jeśli są w stanie wymyślić powód dla ruchu rynkowego, bez względu na to, jak wypaczone może być to rozumowanie. Trzeba jednak dojść do wniosku, że taka kontrola jest iluzją, podobnie jak wiele analiz prowadzących do takiego fałszywego poczucia kontroli jest intelektualnie nieuczciwych.
Jeśli chodzi o mnie, po prostu stosuję matematyczne podejście do akcji cenowej na rynku, które mówi mi raczej obiektywnie, czy moja analiza jest dobra czy zła i pozwala mi raczej szybko dostosować się, gdy się mylę, tak, aby nie przyjmować i nie handlować fałszywymi przekonaniami rynku.
W międzyczasie, chcę Wam powiedzieć, że jestem bardzo czujny na potencjalne 25% odwrócenie na rynku w dół. Zanim zaczniecie się ekscytować, pamiętajcie, że nie twierdzę, że taki ruch na pewno nastąpi. Mówię tylko, że rynek znalazł się w środowisku, w którym taki ruch może się rozwinąć.
Jest to podobne do sytuacji, w której uznajemy, że warunki pogodowe są odpowiednie do rozwoju tornada. Nie oznacza to, że na pewno do niego dojdzie, ale musimy być świadomi tego, czego szukać, aby rozpoznać potrzebę schronienia się.
W dniu 11 marca opublikowałem artykuł zatytułowany „Sentiment Speaks: It Is Time For A Serious Dose Of Caution” (Przeświadczenie mówi: Czas na poważną dawkę ostrożności).
W owym artykule przedstawiłem następujące kwestie:
"Widzę również wielu analityków sugerujących, że rynek ma jeszcze wiele do zrobienia. W rzeczywistości jest jeden wykres, który sprawia, że jestem bardzo ostrożny - indeks Russell – który jest postrzegany przez, wielu jako mający co najmniej 15% więcej do zrobienia.
Byłem dość mocno skoncentrowany na IWM od końca 2023 r., kiedy spodziewaliśmy się, że wzrośnie on z regionu 160/165 do idealnego celu w regionie 203-214 (z zewnętrznym potencjałem do osiągnięcia nawet 225), nawet zanim osiągnęliśmy dno, jak widać na tym wykresie:
A gdy struktura rajdu nabrała kształtu po październikowym dołku, doprecyzowałem ten cel do regionu 210-214 w grudniu. W piątek właśnie osiągnęliśmy dolną granicę mojego celu.
Nie zamierzam teraz zanudzać szczegółową analizą, która skłoniła mnie do poszukiwania tego rajdu w październiku 2023 r., kiedy większość innych spodziewała się wówczas krachu IWM. Nie będę też zanudzał, dlaczego doprecyzowałem nasz oczekiwany cel rajdu do tego regionu, ani szczegółową analizą, dlaczego nie jestem w obozie kontynuacji 15% ruchu od tego miejsca.
Powiem raczej, że ten wykres zdecydowanie zachęca mnie do zachowania ostrożności. W rzeczywistości, dopóki pozostajemy poniżej 214, a następnie widzimy powrót do regionu 194 w nadchodzących tygodniach w sposób impulsywny (termin sztuki dla struktury 5-falowej, która jest zgodna z naszymi obiektywnymi standardami Pinball Fibonacciego), to włączam "crash-alert". Tak, dobrze słyszeliście".
Jak już wiemy, rynek osiągnął szczyt w naszym górnym regionie docelowym, a następnie spadł do naszego dolnego regionu docelowego (190-194 IWM). Jednak struktura, z którą spadliśmy, nie była najczystszą z 5-falowych struktur. Będę, więc potrzebował dalszych dowodów na to, że 25% spadek jest w toku.
Takie dowody pojawią się wraz z kolejnym 5-falowym spadkiem z powrotem w kierunku regionu 190-194. Jeśli zobaczymy to w nadchodzących tygodniach, zmienię nastawienie na niedźwiedzie po odbiciu w kierunku 197-200, ponieważ będziemy mieli bardzo silną konfigurację do spadku o 25% w 2024 roku.
------------------------
Tu znajdziesz: notowania indeksów giełdowych na GPW i indeksów giełd na całym świecie.
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych